Staż, który spełnia marzenia z dzieciństwa! Poznaj historię Laury, Mateusza i Marceliny – Serdecznych Stażystów…

Wycieczka do krainy dzieciństwa i z powrotem, czyli Serdeczni Stażyści Fundacji Hearty o swoich aspiracjach, marzeniach i planach

 

A gdyby tak zmienić bieg wskazówek zegara i cofnąć się do czasów, gdy najpopularniejszym miejscem spotkań był trzepak, guma Turbo stanowiła prawdziwy rarytas, a kolekcjonowanie karteczek do segregatora wywoływało prawdziwe emocje?

W tę podróż wyruszyli Marcelina Kępczyńska, Laura Błaut i Mateusz Mazela, studenci doradztwa inwestycyjno-gospodarczego i ekonomii na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie, którzy odbywają w Fundacji Hearty swój staż.

Choć Marcelina, Laura i Mateusz zasilili szeregi Serdecznej Społeczności zaledwie w maju, dali się już poznać jako ambitni i empatyczni młodzi ludzie, którzy nie boją się nowych wyzwań i pragną nieść realną pomoc podopiecznym Fundacji Hearty oraz wspierać ich w spełnianiu marzeń. Ale Serdeczni Stażyści też byli kiedyś dziećmi z głowami pełnymi planów i aspiracji!

Warto więc poznać ich bliżej i dowiedzieć się nieco więcej o ich marzeniach z dzieciństwa i jaką ścieżką podążają w chwili obecnej.

 

Marcelina – pasjonatka siatkówki i podróży, przyszła przedsiębiorczyni

 

“Miłość do siatkówki zaszczepił we mnie mój tata”, podkreśla Marcelina, opowiadając o swoim swoim największym marzeniu z dzieciństwa – karierze siatkarki.

“Trenowałam ten sport od trzeciej klasy podstawówki aż do końca liceum. Chciałam też zostać architektką, ale niestety przez siatkówkę nie miałam już czasu na lekcje rysunku”, dodaje Marcelina.

Choć w wyniku kontuzji Serdeczna Stażystka musiała zrezygnować z planów o karierze siatkarki, lata spędzone na treningach nie są dla niej czasem straconym.

“Niczego nie żałuję, cieszę się moimi osiągnięciami, a teraz rekreacyjnie dla samej siebie czasem udam się na trening”, z wielką dojrzałością podsumowuje Marcelina.

 

Aktualnie Marcelina marzy o podróży dookoła świata wraz przyjaciółmi, do czego zainspirowali ją rodzice, którzy dla Serdecznej Stażystki stanowią wzór do naśladowania już od czasów dzieciństwa. Na tym jednak nie kończą jej plany.

“Za 10 lat widzę siebie we własnej działalności gospodarczej”, mówi Marcelina.

Stażystka jest zdania, że w osiągnięciu tego celu pomoże jej wybrany kierunek studiów, ale jest otwarta na alternatywy i gotowa na wyzwania. “Mój kierunek jest na tyle wszechstronny, że powinnam sobie poradzić w wielu dziedzinach życia”, dodaje z pewnością siebie.

 

W Fundacji Hearty Marcelina wspomaga dział koordynacji projektów. “Wierzę, że staż w Hearty nauczy mnie jak pomagać innym i przekazywać tę wiedzę dalej”, mówi Serdeczna Stażystka.

 

Laura – miłośniczka zwierząt i jeździectwa, przyszła bizneswoman

 

“W dzieciństwie chciałam zostać nauczycielką. Później przechodziłam przez etap marzeń o byciu weterynarzem”, mówi Laura, opowiadając o swoich aspiracjach z dzieciństwa.

“Uwielbiałam zwierzęta i chciałam z nimi spędzać jak najwięcej czasu”, dodaje, podkreślając łączą ją ze zwierzętami pasję. Serdeczna Stażystka marzyła też o posiadaniu psa i wytrwale dążyła do osiągnięcia tego celu.

“Po 10 latach przekonywania rodziców do mojego pomysłu ostatecznie udało mi się i zostałam dumną posiadaczką rasowego Yorka o imieniu Rox”, podsumowuje z satysfakcją. Laura podkreśla również, że w dzieciństwie wzorem do naśladowania byli dla niej właśnie rodzice. “Podziwiałam to jak radzili sobie z każdą trudną sytuacją, która ich spotyka i jak umieli rozwiązywać wszystkie problemy”, dodaje.

 

Choć ostatecznie Laura znalazła się na innej ścieżce zawodowej, zwierzęta wciąż zajmują ważne miejsce w jej życiu. “Szczęście daje mi moja pasja – jeździectwo, któremu poświęcam bardzo dużo swojej uwagi i wolnego czasu”. Laura nie przestaje też mierzyć wysoko.

 

“Za 10 lat widzę siebie jako bizneswoman zarządzającą własną firmą albo zajmującą jedno z najważniejszych stanowisk w międzynarodowej korporacji”, opowiada Serdeczna Stażystka. Bynajmniej nie rezygnuje też z marzeń, ale tym razem chce być po prostu szczęśliwa.

 

“Chciałabym, by każdy dzień wnosił coś wyjątkowego w moje życie i powodował uśmiech na mojej twarzy”, mówi Laura.

W Fundacji Hearty Laura współpracuje z działem marketingu.

“Fundacja pozwala mi rozwijać swoje zainteresowania i zdobywać kompetencje, które w niedalekiej przyszłości mogą okazać się bardzo ważne na rynku pracy”, podkreśla.

 

Mateusz – wielbiciel podróży, przyszły doradca inwestycyjny

 

“W dzieciństwie moim największym marzeniem było zrobienie na świecie różnicy, tak żeby przynajmniej mała część społeczeństwa była w stanie odczuć tego skutek”, zdradza swoje dziecięce marzenia Mateusz.

Już od wczesnych lat Serdeczny Stażysta chciał też podążać w świat ekonomii i finansów, co obecnie udaje mu się realizować dzięki wybranemu kierunkowi studiów.

 

Mateusz nie poprzestaje na ambitnych planach. Marzą mu się dalekie podróże i poznawanie innych kultur oraz stylów życia.

“Chciałbym kupić campera, jeździć po świecie i podłapywać zagraniczne rozwiązania codziennych problemów”, dodaje Serdeczny Stażysta.

Zapytany o to, jak widzi siebie samego za 10 lat, śmiało kreśli swoją ścieżkę zawodową. “Chciałbym być doradcą inwestycyjnym, ponieważ uważam to za prestiżowy zawód, który jest dobrze płatny i interesujący”, mówi Mateusz.

W Fundacji Hearty Mateusz wspomaga pracę działu koordynacji projektów.

“Staż zdecydowanie pozwoli mi zdobyć więcej doświadczenia i nauczy mnie tworzyć relacje z innymi ludźmi”, podsumowuje Serdeczny Stażysta.

 

Garść serdecznych rad

 

Gdyby Marcelina, Mateusz i Laura faktycznie zmienili bieg wskazówek zegara i wrócili do czasów dzieciństwa, wówczas daliby sobie szereg inspirujących rad.

“Niczego w życiu się nie bój i podejmuj ryzyko”, mówi Marcelina.

“Angażuj się w wolontariat i ucz się języków”, dodaje Mateusz.

“Wierz we własne marzenia i nie rezygnuj z nich. Nie od razu Rzym zbudowano, ale cegły noszono codziennie”, kończy Laura.

Serdeczni Stażyści podkreślają też wartości, którymi warto kierować się w życiu. Dla Marceliny są to uczciwość, dążenie do wyznaczonego celu i odpowiedzialność. Mateusz ceni sobie szacunek, otwartość i empatię, a Laura kładzie nacisk na szczęście, zdrowie i rodzinę.

W Fundacji Hearty nikt nie potrzebuje jednak podróży w czasie, by jeszcze raz stać się dzieckiem i spojrzeć na świat dziecięcymi oczami – każdy, kto należy do Serdecznej Społeczności, posiada już tę niezwykłą moc, która pozwala lepiej zrozumieć potrzeby podopiecznych Fundacji.

Historie Marceliny, Mateusza i Laury mogą stanowić jednak inspirację dla każdego członka Serdecznej Społeczności. Ich głosy pokazują, że marzenia z dzieciństwa kształtują młodego człowieka i choć nie każde z nich da się zawsze spełnić, to ich echa wybrzmiewają na dalszych etapach życia.